Zawiodłam się

Dziś bardzo się na kimś zawiodłam...jeszcze nie dalej jak kilka dni temu O. powtarzała mi, że "jeśli umiesz liczyć, licz na siebie". Nie zdawałam sobie sprawy, ze potwierdzenie tego zdania przyjdzie tak szybko. A już na pewno szybciej, niż się spodziewałam. Zawiodłam się na osobie, która wcześniej była ok. w stosunku do mnie, tylko dlatego, ze chciała wejść w środowisko i jakoś się zadomowić, gdyż   zawsze była z boku. Chciał to zmienić, chciał by ktoś go polubił...ale teraz zburzył sobie u mnie wszystko co dotąd zbudował. Odbudować nie będzie łatwo, szczególnie zaufania...I nie dziwię się, że wszędzie gdzie jest, nie jest akceptowany. U mnie już tez nie zaprzątnie sobie miejsca..