Pięknie już...
Komentarze: 1
Otworzyłam oczy na dźwięk sms-a. Uwielbiam słodkie Twoje słowa na dzień dobry. Uśmiech rozpromieniony, najszczerszy wtedy i wielka ochota na rozpoczęcie kolejnego dnia. Słonko się śmieje do nas, wiatr podmuchem otula, a w powietrzu uczucie krąży. Perspektywa zajętego do granic możliwości dnia, nie psuje humoru, bo wiem, że jesteś i mimo wszystkich zajęć, masz czas, żeby pomyśleć o mnie...Trochę lepiej już po tej wczorajszej rozmowie. Żałuję, że tak wyszło, że zrozumiałeś wszystko na opak...szkoda, ze wcześniej nie pomyślałam o tej dwuznaczności...
Dodaj komentarz