sty 05 2003

Modlitwa...


Komentarze: 0

Boże Złoty

"W ciemności - światłość
W mroku - promienie
U Niego nadzieja
W Nim me natchnienie
Mą prośbę na skrzydłach
Anieli przynoszą
Byś me życie kruche
W nieśmiertelne zmienił"

Misternie i łagodnie dotknij mego marnego ciała skrzydlem Anioła białopiórego, utul zmysły wszystkie, wlej łunę rozświetlonej łaski swojej nagorętszej wprost w najgłębszy zakamarek mojej nędznej duszy. Roztocz nad mą głową aurę blasku spokojnego, bym skulona w kłębek na miękkiej poduszce umiała oddać się do reszty snom. Wybacz rozterki, przyjm podziękowania za dary, bądź przy mnie zawsze.Boże złoty, weź mnie pod swą opiekę i spraw by nie stała mi się krzywda. Ani teraz, ani nigdy.

A Ty Aniele w złotej aureoli stąpaj za mną krok za krokiem, chwytaj za rękę, bym nie czyniła zła, wyczaruj uśmiech.

kobieca_reka : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz