paź 30 2002

Jestem szczęśliwa


Komentarze: 2

Już wyszedł. Spodziewałam się, że będzie tak pięknie...Już nie liczy się to co było, liczy się tylko to co jest i co będzie. Zdałam sobie sprawę, że oceniam Go zbyt ostro. Jestem wymagająca w miłości. Wszystko musi być jasne. Uczucia do końca określone...Rozmawialiśmy o wielu rzeczach. Jak zwykle mamy ciekawe tematy. Rozmawialiśmy o zaufaniu w dobie internetu, bo przecież trudno jest być wiernym kiedy w sieci czyha tak wiele pokus. Trudno zachować własne zasady. Szczerze mówiąc to przerażaja mnie związki w których wkradł się element flirtu czy używając mocniejszego słowa, zdrady przez internet. Kasia czeka na jej internetowe Słoneczko codziennie przed dwunastą gdy mąż jest w pracy i nie ma zielonego pojęcia o tym co się dzieje pod Jego własnym dachem. Nie mogę pojąć jak to możliwe. Po co w takim razie taki związek...Po co? Ja jestem szczęśliwa. Mimo wszytsko. Nie ujawniam, że coś mnie boli, bo nie wiem czy moje obawy i przypuszczenia są podstawne. Czy mają jakiekolwiek logiczne wyjaśnienie. Kocham, kocham, kocham. Chcę z Nim być. Muszę...

kobieca_reka : :
30 października 2002, 08:31
jak to dobrze, że masz kogoś kogo kochasz, możesz powierzyć mu całą swoją miłość, to piękne...
30 października 2002, 07:42
Szczęście...hmm,ciekawe czy kiedyś dosięgnę go moją małą rączką,ciekawe jaki smak ma szczęście.Czy zazdroszczę innym ich szczęścia?Nie,bo nie można zazdrościć czegoś czego się samemu nie skosztowało,nie wiem czy warto tego zazdrościć,czy to jest dobre...nie wiem dopóki nie posmakuję..., pa pa

Dodaj komentarz