Archiwum 16 czerwca 2003


cze 16 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1

Zgnieciona pościel

Jakże chciałabym trzymać Ciebie

Jeszcze kiedyś we mnie

...

kobieca_reka : :
cze 16 2003 Słowa się plączą, myśli też, uczucia...
Komentarze: 1

Nie wiem już jak mam krzyczeć w tej mojej samotności. Nie wiem jak już mam płakać, żeby to coś zmieniło. Nie wiem juz jak mam udawać, że jest dobrze, skoro to i tak niczego nie zmienia. Tak daleko jesteś, a zarazem tak blisko. I mam Cię dla siebie, ale Cię nie mam. Mam Cię z daleka. Przez telefon, przez internet...to mało. Wspomnienia świdrują i drążą w tej skale emocji i jest jeszcze gorzej. Inni krzyczą radością. A ja tylko w zazdrości tkwię. Bo już tak nie jest, jakbym chciała. Chcę być blisko fizycznie. Nie tylko słowem. I nie mogę znieść tej rozłąki. Mój Boże...jeszcze tyle czasu...jeszcze tak długo...morze samotnego czasu przed nami. Żle mi. Bardzo mi źle. Najgorzej to czuć się zbyteczną. Najgorzej to czuć się nikomu niepotrzebną. A ja teraz właśnie tak sie czuję. Odtrącona, porzucona, zawiedziona...Kolejny raz niesprawiedliwa jestem. Przecież wszystkimi możliwymi sposobami dajesz mi poznać jak głębokie są Twoje uczucia. Zapewniasz o tym co nas łączy, zapewniasz o sile Nas..."wszystkimi możliwymi sposobami"...hmmm...szkoda, że teraz są tak bardzo ograniczone...I przekonuje mnie powszechny stereotyp, że rozłąki łączą. Próbuje mnie przekonać. I chyba faktycznie trochę tak jest, że jeszcze bardziej Cię kocham Skarbeńku, tylko nie mogę tego wyrazić. Przecież Cię nie ma przy mnie...Słabnę już. Już nie mam sił. Jak długo można...

kobieca_reka : :